Apple TV+ osiąga porozumienie z dyrektorem Gladiatora



Ipprova L-Istrument Tagħna Biex Telimina L-Problemi

Choć do publicznej wiadomości trafił dopiero 1 listopada ubiegłego roku, zawartość Apple TV+ przygotowywała się od lat. Tak naprawdę nigdy nie ustały prace nad przygotowaniem nowych treści czy drugich sezonów już emitowanych seriali i w tym obszarze ciągłej pracy wiadomo było, że Ridley Scott, dyrektor Gladiatora, jest najnowszym podpisaniem platformy streamingowej.



Współpraca Apple i Ridleya Scotta

Oprócz znanego Gladiatora reżyser Scott pracował przy innych świetnych serialach i filmach, takich jak Helikopter w ogniu, Marsjanin, Top Gun, Obcy, Dobra żona, Człowiek z wysokiego zamku czy Terror. We wszystkich zostawił swój osobisty ślad i wydaje się, że teraz pójdzie tą samą drogą po porozumieniu, które osiągnąłby z Apple.



Gladiator



To podpisanie, które zostało ogłoszone przez amerykańskie media Różnorodność , wciąż ma kilka nieznanych aspektów. Kwota, którą otrzyma Scott czy budżet, jaki będą miały jego produkcje, to coś, czego jeszcze nie wiadomo, ale nie powinno być niskie, biorąc pod uwagę duże inwestycje poczynione przez firmę Apple. Nie wiadomo również, czy wyprodukuje film, serial, czy kilka z nich, ale w każdym razie jest to świetna wiadomość, która łączy się z innymi wspaniałymi podpisami dokonanymi w przeszłości, takimi jak firma produkcyjna A24 czy Sesame Workshops.

Zawartość Apple TV + zawisła na nitce

Podobnie jak cała branża filmowa i telewizyjna, najpopularniejsze seriale na Apple TV+ znajdują się obecnie w trudnej sytuacji, z którą nie wiadomo jeszcze, jak się zmierzyć. straszny Covid-19 pandemia wymusił paraliż wielu produkcji, m.in drugi sezon The Morning Show lub inne nowe seriale, które były w drodze.

SPARALIZOWANY PORANNY POKAZ



Wiele aspektów wirusa jest wciąż nieznanych, a zagwarantowanie bezpieczeństwa aktorom i zespołom produkcyjnym to dziś coś skomplikowane do założenia biorąc pod uwagę złożoność strzelania i bliskość między ludźmi, którą w wielu przypadkach oznacza. Ale dzieje się tak nie tylko na platformie Apple, bo z tym problemem muszą się zmierzyć także inni, jak Netflix, HBO czy tradycyjne kanały telewizyjne.

W tej chwili Apple nie skomentował sprawy. Wiadomo, że główna sekcja Cupertino poświęcona sprzętowi i oprogramowaniu rozpoczęła telepracę dwa miesiące temu i że teraz mają rozpocząć własny plan deeskalacji, stopniowo wznawiając działalność w Apple Park, ale usługi takie jak streaming działają na inną stronę i niestety niewiele jest na ten temat informacji. Możliwe, że w najbliższych tygodniach i miesiącach poznamy nowe dane i wreszcie mogą one rzucić nieco światła na to, jak wiele jeszcze na platformie mamy do zobaczenia.