Analitycy obniżają docelową cenę akcji Apple



Ipprova L-Istrument Tagħna Biex Telimina L-Problemi

Większość analityków była bardzo pesymistyczna po tym, jak Tim Cook wyjaśnienia co miało się wydarzyć w prezentacji wyników I kwartału 2019 r. Giełda otworzył wczoraj na minusie dla Apple ze spadkiem wartości akcji o prawie 10% , płacąc nieco ponad 142 USD za akcję, coś, czego nie widziano od lata 2017 roku.



Chociaż sprzedaż nowego iPhone'a w Europie i Stanach Zjednoczonych pozostała stabilna, załamanie w Chinach został przeniesiony do obniżenia prognoz Apple, jeśli chodzi o jego kwartalne przychody. Efekt, jaki wywarł, został sklasyfikowany przez niektórych analityków jako „najczarniejszy dzień Apple w erze iPhone'a”.



Stoimy w obliczu „najciemniejszego dnia Apple w erze iPhone’a”

Jak już powiedzieliśmy, wpływ na kurs akcji był natychmiastowy, a wartość giełdowa spółki gwałtownie spadła, coraz bardziej oddalając się od miliarda dolarów, które zebrali kilka tygodni temu. Aby dać ci pomysł Apple straciło 450 000 milionów w 3 miesiące.



Giełda Papierów Wartościowych w USA Microsoft

Główni analitycy amerykańscy obniżyli swoje prognozy cen akcji. Obecnie wyglądają tak:

  • Goldman Sachs od 182 USD do 140 USD.
  • Citi od 200 do 170 dolarów.
  • BMO od 213 do 153 USD.
  • Bank of America Merrill Lynch od 220$ do 195$.
  • Nomura od 185 do 175 dolarów.
  • Wells Fargo od 210 do 160 dolarów.
  • Morgan Stanley od 236 do 211 dolarów.

Widzimy, że w tych prognozach są prawdziwe wzloty i upadki, przy czym analitycy uważają, że akcje utrzymają się na poziomie 140 USD, a inni są bardziej optymistyczni, że osiągnie 211 USD. Jest jasne, że Nie wiadomo, jak giełda zareaguje na te nowe prognozy Apple’a a także musimy pamiętać, jak niestabilne są obecnie wartości w Stanach Zjednoczonych.



Goldan Sachs jest jednym z najbardziej pesymistycznych analityków twierdzących, że e iPhone staje się prawdziwym luksusem i właśnie dlatego konsumenci niechętnie aktualizują swojego starego iPhone'a, zachowując swój sprzęt przez kilka lat i nie zmieniając go z roku na rok. Dane mówią coś, czego Tim Cook nie powiedział w swoim oświadczeniu, ceny iPhone'a w ciągu tych 10 lat wzrosły między 60 a 90%, czy dobrze to zauważą, nawet jeśli jest za zamkniętymi drzwiami?

Od Longbow nie chcieli podać prognozy ceny docelowej akcji na przyszłość ale wierzą, że ten spadek popytu może być trwały. Jeśli ten popyt ulegnie stagnacji w ten sposób, Apple nie będzie gotowy do oporu od tego czasu ich dochody z innych produktów, takich jak Usługi czy Apple Watch, choć rosną, są nadal dość niskie. Jak już wielokrotnie mówiliśmy, Apple powinien był zadbać o zachowanie stabilności na różnych produktach, a nie tylko na iPhonie.

Moim zdaniem ten okres kryzysu dla Apple będzie dobry dla konsumentów od firma w końcu zejdzie ze swojej chmury, by wrócić na ziemię i wprowadzać produkty w umiarkowanie przystępnej cenie.

Zostaw nam w polu komentarza swoje wrażenia na temat gospodarki Apple w polu komentarza.