, gdzie akcje spadły o połowę. Konkretnie 29 września tego samego roku. W 1997 stało się odwrotnie, każdego dnia akcje rosły o 33%.
Nasza bohaterka mówi, że nie pamięta, ile akcji Jabłko kupił w swoim czasie, ale bez wątpienia inwestycja była więcej niż opłacalna, gdzie kilka lat później została przeszacowana o 50 000%.