Oto pewniki i wątpliwości iPhone’a 12 firmy Apple



Ipprova L-Istrument Tagħna Biex Telimina L-Problemi

Wiele mówi się o nowym iPhonie Apple bez jego premiery, nie na próżno są gwiazdami produktów firmy. W tym roku krążą niezliczone sprzeczne plotki lub takie, które niczego nie wyjaśniają, więc podsumujemy niektóre z najważniejszych informacji na temat kolejnych urządzeń kalifornijskiej firmy i spróbujemy rzucić światło na te dane, które wydają się tak nieprecyzyjne. Przypominamy, że do tej pory Apple nie podawał oficjalnych informacji o tych zespołach.



Jaki będzie iPhone 12?

Będą cztery iPhone’y 12

Tajemnicą poliszynela jest już to, że Apple po raz kolejny podzieli w tym roku swoją generację smartfonów na dwie kategorie: dwa topowe modele z najlepszymi funkcjami i dwa inne o wysokiej klasy specyfikacji, ale z niektórymi funkcjami nieuwzględnionymi i niższa cena. Z braku potwierdzenia, że ​​tak się nazywają, są teraz znane jako iPhone 12, iPhone 12 Max, iPhone 12 Pro i iPhone 12 Pro Max. miałby 5,4 cala pierwszy z nich, 6,1 cala następne dwa i 6,7 cala model „ProMax”. Wszystkie miałyby panele TY JESTEŚ , chociaż być może te z iPhone'a 12 i 12 Max są nieco mniej zaawansowaną technologią niż modele „Pro”. Poza tym wszyscy przyszliby z nowym Procesor A14 zaprojektowany przez firmę.



Nowy projekt i mniej nacięcia?

Renderowanie iPhone



Choć w ostatnich latach tył i przód iPhone’a zmieniały się w mniejszym lub większym stopniu, prawda jest taka, że ​​nie było tak w przypadku boków urządzenia. Od iPhone'a 6 mamy zakrzywione krawędzie, które chociaż są bardzo estetyczne, a nawet wygodne w dłoni, są nieco powtarzalne. Firma nie zaoferuje rewolucji w tym sensie, bo na nią też nie ma zbyt wiele miejsca, więc zdecyduje się na ratowanie klasycznego projektu, takiego jak ten z iPhone 4 i 5 z płaskimi krawędziami i zaokrąglonymi rogami. Zostało to już odziedziczone przez iPada Pro w 2018 roku, a z renderów, które widzieliśmy, telefony komórkowe czują się świetnie. Wydaje się, że jest to jedna z niewielu wielkich pewników, jakie mamy dzisiaj.

Coś innego dzieje się z redukcja karb. Słynna brew iPhone'a włączona do modelu „X” z 2017 roku i którą odziedziczyli jest już charakterystycznym elementem telefonów Apple. Są jednak tacy, którzy od jakiegoś czasu proszą o to, żeby się zmniejszyła. Powodem, dla którego Apple nie zdecydował się na mniejszą ramkę, a nawet zrobił ją w postaci małej dziurki jak inni producenci, jest przede wszystkim skomplikowany system kamer i sensorów, które umożliwiają Face ID, czyli tzw. True Depth. Firma opracowała plany, aby go nieco zmniejszyć, ale dziś nie wiadomo, czy w końcu zdążą z tym rozwojem na czas, czy będziemy go kontynuować przez kolejny rok. W każdym razie wydaje się, że gdyby został zmniejszony, byłby tylko w modelach „Pro”.

Ekran o częstotliwości 120 Hz

Awans To właśnie Apple nazywa swoją delikatną technologią ekranu w iPadzie Pro od 2017 roku, która ma częstotliwość odświeżania 120 Hz, co sprawia, że ​​nawigacja po systemie jest bardziej płynna, a w niektórych filmach można zauważyć poprawę. W iPhonie tego nie widzieliśmy, a prawda jest taka, że ​​nieco zazdrościliśmy telefonom innych marek, takich jak OnePlus czy Huawei, jeśli je zawierają. Apple planowało w końcu włączyć go w tym roku do swoich topowych modeli, ale… mówimy w czasie przeszłym, ponieważ być może musieli zrezygnować z tego pomysłu z powodu problemów z dostawcami. Nie jest do końca jasne, czy jest wykluczone, ale możliwe, że gdyby się pojawiło, to zrobiłoby to z 90 Hz zamiast 120 Hz, co byłoby już nowością przy obecnej częstotliwości 60 Hz.



Wreszcie z technologią 5G

To prawda, że ​​jest to łączność bardziej przyszłościowa niż teraźniejszości, ponieważ infrastruktury, które na to pozwalają, wciąż są ograniczone na całym świecie. Jednak już od lat była to konieczność ze względu na to, że są tacy, którzy nie odnawiają iPhone'a latami, więc mogliby znaleźć się w sytuacjach, w których ta technologia jest już w pełni sprawna, a ich telefon nie jest w stanie tego zrobić. skorzystaj z tego To także świetny dowód na to, że iPhone 12 będzie miał te chipy i tak naprawdę oczekiwano, że będą wszystkie modele bez różnicy, że niektóre mają 4G, a inne 5G, tak jak robią to inne firmy. Jednak w ostatnich tygodniach pojawiły się pewne informacje, które sugerują, że wersja LTE może być gotowa do uruchomienia przed innymi modelami. Na potwierdzenie tego będziemy musieli poczekać, ale już wiadomo, że każdy, kto chce 5G na swoim telefonie Apple, będzie mógł to mieć.

Podstawa 128 GB

Są tacy, którzy z łatwością przetrwają z 64 GB bazą na iPhonie, w pełni korzystając z usług takich jak iCloud, ale prawda jest taka, że ​​dla większości jest to już bardzo rzadkie. Dlatego kolejny telefon firmy z Cupertino miałby zawierać bazę 128 GB, której mogłyby towarzyszyć dwa inne 256 GB i 512 GB. Być może w najtańszych modelach tej ostatniej pojemności nie ma. W każdym razie będzie to bardzo sławna wiadomość, która również pozostawiła pewne dowody na to, że zostanie spełniona po zobaczeniu, jak iPad Pro 2020 wprowadził tę zmianę.

Bez słuchawek, bez adaptera, ale z kablem w oplocie

Głównym zarzutem w poprzednich latach było to, że iPhone nadal nie zawierał USB-C, podczas gdy wszyscy konkurenci przyjęli go dawno temu, a nawet iPad Pro już go miał. W tym roku kontrowersje są jeszcze większe, ponieważ Apple może nie zawierać zasilacza w pudełku telefonu. Powodem, który prawdopodobnie dzierży kalifornijska firma, będzie środowisko, chociaż każdy będzie mógł zinterpretować ten ruch jako zły ruch w celu obniżenia kosztów. Wygląda na to, że będzie miał kabel Lightning, ponieważ zgodnie z pewnymi przepisami nie mógł zniknąć. W rzeczywistości istnieją już produkty samego Apple, które są dostarczane z kablem i bez adaptera, takie jak AirPods lub niektóre modele Apple Watch. Może to być krok przed ostatecznym wprowadzeniem urządzenia w 2021 r. bez żadnego rodzaju złącza, które sprzyja bezprzewodowe ładowanie na iPhonie Jest to również ważny powód, aby w tym roku nie przełączać się na USB-C, ponieważ zmiana metody ładowania dwa razy w roku byłaby jeszcze bardziej chaotyczna. Być może na tej samej zasadzie mogli włączyć adapter w tym roku, ale nie wydaje się, żeby tak było.

Kolejną istotną zmianą jest usuń wkładki douszne , klasyczne słuchawki przewodowe firmy, które w ostatnich latach zostały zepchnięte na bok przez słuchawki bezprzewodowe, takie jak same AirPods. Być może ta waży mniej niż ładowarka, bo ta druga jest niezbędna do korzystania z urządzenia bez wyczerpywania się baterii, ale dla wielu jest to ich pierwszy iPhone i nie posiadają przejściówek Lightning będzie sporym utrudnieniem w przypadku braku słuchawek bluetooth.

Kamery i nowe czujniki

Podwójny i potrójny aparat. To właśnie mieliśmy w iPhonie 11 i 11 Pro i wydaje się, że jest to linia, którą pójdą jego następcy. Oczywiście będą miały oczywiste ulepszenia w zakresie rozdzielczości, nagrywania wideo, a nawet materiałów konstrukcyjnych. Wokół pojawia się wielka wątpliwość czujnik LiDAR . Służy to do zbadania technologii rozszerzonej rzeczywistości, na którą Apple od lat kładzie tak duży nacisk. W rzeczywistości widzieliśmy już iPada z tymi czujnikami, które nie są tylko kolejnym aparatem, służą do lepszego pomiaru odległości i głębokości obiektów i ludzi. Na początku roku spodziewano się, że dwa modele „Pro” dodadzą czujnik, ale dziś bardziej prawdopodobne jest, że tylko model „Max” będzie go nosił, a nawet, że żaden go nie uniesie. Powodem tego byłoby możliwe opóźnienie w łańcuchu dostaw tych czujników.

Mniej baterii, ale lepsza autonomia

Jest to sprzeczne, ponieważ sama logika mówi nam, że bateria o mniejszej pojemności zapewni mniejszą wydajność niż inna o większej pojemności. Jednak w Apple jest to zawsze coś, co należy wziąć z przymrużeniem oka, ponieważ procesory i systemy operacyjne tworzone przez i dla jego zespołów pozwalają na większą optymalizację zasobów. IPhone 11, zwłaszcza model „Pro Max”, okazał się jednym z telefonów o najlepszej autonomii na rynku, mimo że ma mniej mAh niż jego rywale, co jest bardzo doceniane przez konsumenta. W tych miesiącach pojawiło się kilka przecieków, które sugerowały niższą pojemność iPhone'a 12, ale oczekuje się, że będą one miały nową technologię, która wraz z innymi komponentami może zapewnić przynajmniej taką samą autonomię, a nawet większą w niektórych sprawy.

Prezentacja, uruchomienie i cena

Tutaj nie będziemy robić mentalnych słomek, ponieważ niczego nie ma niczego . Pandemia COVID-19 spowodowała liczne opóźnienia w składaniu zamówień i uniemożliwiła rozpoczęcie produkcji iPhone'a 12 na czas, aby jak zwykle uruchomić we wrześniu. Dlatego już faktem jest, że Opóźnią się o jeden lub dwa miesiące. Najnowsze informacje znane w chwili pisania tego artykułu dotyczą końca października lub początku listopada, z możliwością wcześniejszej premiery niektórych modeli. Nie wiemy, czy oznaczałoby to również opóźnienie w słynnym przemówieniu prezentacyjnym, czy też Apple zdecyduje się zrobić to w zwykłych terminach, ponieważ w innych latach były już podobne opóźnienia z urządzeniem takim jak iPhone X, a to nie zmienić wydarzenie. Kluczowy może być również fakt braku gwarancji, że spotkanie twarzą w twarz z publicznością również może się odbyć.

Jeśli chodzi o to, za co będziemy musieli zapłacić za te iPhony, to też nie ma dokładnych danych. Oczekuje się, że ceny pozostają w większym lub mniejszym stopniu. Prawdą jest, że niektóre technologie, takie jak 5G, wiązały się z wyższymi kosztami produkcji, ale brak zasilacza i cięcie innych komponentów może być kluczem do obniżenia ceny. Firma nie podnosiła cen od 3 lat, a nawet obniżyła cenę iPhone'a 11 w porównaniu do tego, co kosztował wówczas XR, ale dziś nic nie jest jasne.