Kontrowersyjne wypowiedzi dewelopera dotyczące App Store



Ipprova L-Istrument Tagħna Biex Telimina L-Problemi

Widzieliśmy w tych dniach, jak Apple może pochwalić się rekordowymi przychodami dzięki App Store, jednak w ostatnich godzinach był przedmiotem kontrowersji. Po raz kolejny spór wynika z prowizji, które firma pobiera za subskrypcje i inne zakupy w aplikacji, które są dokonywane z aplikacji na iPhone'a, iPada i Maca.W tym przypadku ponownie podniósł twórca Hey tej wojny, twierdząc, że Kalifornijczycy grożą usunięciem go ze sklepu z aplikacjami.



App Store odrzuca aktualizację Hey

Hej, to jeden z wielu aplikacje do zarządzania pocztą e-mail obecny w App Store od kilku lat. Jego główny twórca, David Heinemeier Hansson, powiedział, że był oszołomiony swoim ostatnim konfliktem z Apple. Z jego wypowiedzi na Twitterze wynikało, że firma z Cupertino odrzuciła najnowszą aktualizację swojej aplikacji i grozi jej całkowitym usunięciem ze sklepu. Według Heinemeiera ta aktualizacja zawiera tylko poprawki błędów i nowe funkcje, które w żadnym wypadku nie naruszają przepisów firmy. Wszystko to według jego własnych słów i bez posiadania na ten temat oświadczeń ze strony Apple'a.



Właściwie istota tej sprawy może być ściśle związana z prowizje za subskrypcje . Od ponad roku europejskie sądy oceniają, czy firma kierowana przez Tima Cooka narusza w stosunku do nich jakiekolwiek przepisy antymonopolowe, ponieważ wielu deweloperów skarżyło się, że firma może odebrać od 15 do 30% dochodów uzyskiwanych z abonamentów dokonanych w aplikacje. W rzeczywistości niektórzy woleli się temu nie poddawać, uniemożliwiając użytkownikom dostęp do subskrypcji z ich aplikacji.

Netflix i Spotify to tylko niektóre z aplikacji, które wyeliminowały subskrypcje w aplikacji w iOS i iPadOS, umożliwiając zalogowanie się tylko tym, którzy mieli już subskrypcję wykupioną przed tą modyfikacją lub tym, którzy wykupili subskrypcję za pośrednictwem serwisu internetowego. Heinemeier zapewnia, że ​​kiedy Unia Europejska potwierdziła śledztwo wobec Apple, Apple zaczęło podążać tymi samymi ścieżkami, co inne aplikacje, takie jak te wymienione powyżej, z zachowaniem o wiele bardziej ostrożnych zasad. Wypowiedzi twórcy Hey są naprawdę ostre, zbliżając się do marki gangsterzy Pracownicy Apple za ich praktyki.



Czy deweloper ma rację?

hej poczta aplikacji

To, co naprawdę wywołałoby dzwonki alarmowe recenzentów App Store, to fakt, że obie wersje 1.01. takie jak 1.0.2 Hey naruszałyby wytyczne zaproponowane przez Apple w punkcie 3.1.1, sekcji, w której wskazują, w jaki sposób aplikacja powinna być rozliczana za te usługi i subskrypcje cyfrowe, które można nabyć za pośrednictwem aplikacji samo. Zamiast tego aplikacja pocztowa dla iPhone'a miałaby przycisk dostępu do strony internetowej, która umożliwiała jej subskrypcję, dzięki czemu Apple nie mógł żądać prowizji za przejęcie na zewnątrz. W każdym razie to również nie jest dozwolone.

Tak czy inaczej, wydaje się wojna między Hey i Apple trwa od dłuższego czasu. To samo dzieje się z innymi deweloperami, którzy wciąż czekają na rozwiązanie tej sprawy przez sądy. Będziemy nadal zwracać uwagę na nowe informacje, które pojawiają się w tym zakresie, oraz na możliwe oświadczenia, jakie Apple może wydać w tej sprawie, co wydaje się skomplikowane w środku WWDC 2020, które rozpocznie się w następny poniedziałek.