iPhone X i iPhone 12, który robi lepsze zdjęcia?



Ipprova L-Istrument Tagħna Biex Telimina L-Problemi

Trzy lata dzielą iPhone’a X od iPhone’a 12. Choć prawdą jest, że w rodzinie tych ostatnich znajdziemy dwa modele o lepszych parametrach aparatu, to uważamy, że jest to uczciwe i ciekawe porównanie, które można zrobić z tym mitycznym iPhone’em X W tym artykule porównujemy wszystkie ich obiektywy, analizując szczegóły, które każdy z nich jest w stanie dostrzec.



Notatka: Aby zapewnić lepszą szybkość ładowania strony, skompresowaliśmy zdjęcia pokazane w kolejnych sekcjach. Jednak oba mają ten sam procent kompresji i staraliśmy się stracić jak najmniej jakości, aby wyniki były doskonale widoczne.



Specyfikacje kamer obu urządzeń

W kolejnych sekcjach znajdziesz prawdziwe porównanie wyników jednego urządzenia z drugim, jednak uważamy, że wygodniej jest najpierw przyjrzeć się różnicom na papierze między aparatami iPhone X i iPhone 12. Dwa modele oddzielone kilkoma lat różnicy i między nimi, teoretycznie, powinien nastąpić skok w zakresie wydajności na poziomie aparatu do robienia zdjęć i nagrywania filmów.



okulariPhone XiPhone 12
obiektyw szerokokątny12 megapikseli z aperturą f/1,812 megapikseli z aperturą f/1,6
teleobiektyw12 megapikseli z przysłoną f/2,4Nie ma
ultraszerokokątny obiektywNie ma12 megapikseli z przysłoną f/2,4
ogólna tylna kamera-Podwójna optyczna stabilizacja obrazu
-2x optyczny i 10-krotny zoom cyfrowy z bliska
-Flash True Tone z wolną synchronizacją
-Tryb portretowy
-Oświetlenie portretowe
-Auto HDR
-Optyczna stabilizacja obrazu
-Cyfrowy zoom zbliżeniowy x5
-Pomniejszanie optyczne x2
- Bright True Tone flash z wolną synchronizacją
-Tryb portretowy z zaawansowanym efektem bokeh
-Oświetlenie portretowe
-Kontrola głębokości
-Inteligentny HDR 3
-Głęboka fuzja
-Tryb nocny
przedni obiektyw7 megapikseli z przysłoną f/2,212 megapikseli z aperturą f/2,2
Ogólna kamera przednia-Retina Flash
-Auto HDR
-Tryb portretowy
-Oświetlenie portretowe
-Retina Flash
-Inteligentny HDR 3
-Tryb portretowy z zaawansowanym efektem bokeh
-Oświetlenie portretowe
-Kontrola głębokości
-Tryb nocny
-Głęboka fuzja

Firma z Cupertino nigdy nie wyróżniała swoich urządzeń na tle konkurencji prostymi specyfikacjami technicznymi, zawsze chciała się wyróżniać wrażeniami użytkownika, jakie mają ludzie korzystający ze swoich urządzeń. Coś podobnego może się zdarzyć w tym przypadku. Na papierze różnice nie są naprawdę duże, jednak jak widać po porównaniu zdjęć, co jest naprawdę ważne, wyniki między obydwoma urządzeniami są zupełnie inne. Zanim jednak przejdziemy do pełnego porównania wyników, chcemy wyjaśnić, jakie są najbardziej zauważalne różnice, które można znaleźć między obydwoma urządzeniami.

  • ten ultraszerokokątny obiektyw Jest to niewątpliwie jedna z największych różnic między iPhonem X a iPhonem 12. Jest to rodzaj aparatu, który zapewnia ogromną wszechstronność, a przy robieniu zdjęć w dobrym świetle jest w stanie zaoferować naprawdę wyjątkowe rezultaty. Jednak jego wydajność, gdy spada jasność, jest dość słaba.
  • do widzenia teleobiektyw w iPhonie 12. Jeśli wcześniej skomentowaliśmy, że jedną z wielkich różnic między nimi jest istnienie ultraszerokokątnego w iPhonie 12, tak samo jest z istnieniem teleobiektywu w iPhonie X. Obiektyw, który pozwala móc robić zdjęcia z większym zoomem bez utraty jakości wyników. Jednak na co dzień przeciętny użytkownik częściej używa obiektywu ultraszerokokątnego niż teleobiektywu.
  • ten chip A14 Bionic To kolejny punkt zwrotny między wynikami oferowanymi przez jedno urządzenie a drugie. iPhone 12 wykonuje znacznie mocniejsze przetwarzanie obrazu, które generuje znacznie lepsze wyniki, co widać poniżej w porównaniu fotograficznym, które przygotowaliśmy dla Was w tym poście.
  • Możliwość robienia wysokiej jakości zdjęć w nocy jest chyba najbardziej zauważalną różnicą na poziomie funkcjonalnym dla użytkownika, który nie inwestuje dużo energii w robienie zdjęć. tryb nocny Pokazuje, i oczywiście jest to ogromny postęp ze strony Apple, coś, co ma iPhone 12, ale iPhone X oczywiście nie cieszy.
  • Podstawowym punktem, który dość różnicuje korzyści, a przede wszystkim wyniki, jakie mogą zaoferować oba urządzenia, to: otwarcie twoich okularów , zwłaszcza różnica w głównym, szerokim kącie.

Wypróbujmy przedni aparat

Jak widzieliście w tabeli porównawczej, na papierze można znaleźć pewne różnice między przednim aparatem iPhone’a X a przednim aparatem iPhone’a 12, ponieważ pierwszy ma 7 megapikseli, a drugi 12 megapikseli. Jednak tego typu dane techniczne nie zawsze przekładają się na przekonująco lepsze wyniki, więc tak naprawdę liczy się to, co możesz docenić, gdy zobaczysz różne obrazy, które rejestruje jedno i drugie.

Co powiesz na selfie w trybie portretowym?

Portret selfie iPhone X Portret selfie iPhone 12

Śmiało, obiekt tego selfie, którym przypadkowo jest ten sam serwer, który pisze te linijki, nie był tak przygotowany do fotografii, jak to tylko możliwe. W każdym razie, żarty na bok, widzimy, że traktowanie kolorów, które robią oba terminale, jest niesamowicie podobne. Oczywiście iPhone 12 jest jaśniejszy, a przynajmniej obróbka obliczeniowa, którą wykonuje, sprawia, że ​​tak to wygląda. Jeśli trzymamy się szczegółów, takich jak strzyżenie włosów czy rozmycie tła, obserwujemy, że oba zachowują się w podobny sposób. Niesforne włoski na karku spłatały figla obojgu, którzy zmylili go z tłem. Moglibyśmy tutaj podać remis techniczny na poziomie sprzętowym, ale prawda jest taka, że ​​iPhone 12 wygrywa z lepszym traktowaniem fotografii a posteriori, a także pozwala wybrać poziom głębi, czego nie ma w iPhonie X.



Musimy też skupić się na tle obrazu. W przypadku iPhone’a X widać, że światło zostało prześwietlone zbyt mocno, ukrywając nawet żółty kolor ściany olśniewającą bielą, co nie zdarza się w iPhonie 12, który niewątpliwie znacznie lepiej potraktował obraz.

Co oferują twoje tylne kamery?

Duża różnica między iPhonem X a iPhonem 12 jest bez wątpienia z tyłu, a konkretnie w module z dwoma kamerami, który montuje każde z urządzeń. I chodzi o to, że pomimo tego, że oba mają podwójny aparat, to nie są dokładnie takie same, każdy oferuje inną opcję, a przede wszystkim wykorzystuje procesor do dokończenia interpretacji rzeczywistości i jak najwierniejszego jej pokazania. użytkownik. Kto zrobi to lepiej, wtedy możesz to sprawdzić.

zdjęcia szerokokątne

Szerokokątny iPhone 12 Szerokokątny iPhone X

Najbardziej oczywistą rzeczą, którą widzimy na pierwszy rzut oka, jest to, że oba uchwycą różne kąty i chociaż próbowaliśmy później dostosować rozmiary, uważamy, że wygodniej jest zostawić to w ten sposób, aby móc bardziej docenić różnice. Niebo jest bardzo interesującym punktem różnicowym do analizy. Podczas gdy iPhone X uchwycił bielsze kolory, iPhone 12 ze swojej strony dokonał bardziej realistycznej interpretacji, która jest również znacznie bardziej artystyczna. W rzeczywistości to, co zrobił iPhone X, to prześwietlenie nieba, podczas gdy tak naprawdę warunki do wykonywania zdjęć nie były bardzo wymagające, ponieważ nie było źródła światła, które byłoby zbyt mocne, wręcz przeciwnie, istniejące światło jest miękkim światłem, typowym dla zachodu słońca, ponieważ był w stanie uchwycić iPhone 12. Ta wielka różnica jest zaznaczona różnicą w HDR że każda z drużyn ma. iPhone X ma pierwszą wersję, podczas gdy iPhone 12 korzysta z HDR 3, czyli znacznej ewolucji, która, jak można było docenić, sprawia, że ​​iPhone 12 jest w stanie uzyskać więcej informacji z rzeczywistości i znacznie lepiej ją zinterpretować.

Jeśli przybliżymy klocki, które są częścią budynku, możemy zobaczyć, jak „12” wygrywa grę nad „X” i chociaż prawdą jest, że nie możemy powiedzieć, że interpretuje je w bardzo realistyczny sposób, ponieważ są odległe elementy, tak więcej szczegółów jest doceniane. Tam, gdzie dostrzegamy namacalne różnice, jest kolor samego budynku. Z jednej strony iPhone X nieco matowieje kolor, być może w wyniku prześwietlenia nieba, podczas gdy iPhone 12 oferuje bardziej nasycony i realistyczny kolor, zgodny z resztą obrazu. Są to z pewnością oczekiwane i oczywiste różnice między dwoma zespołami, które dzieli kilka lat i kilka pokoleń, w których firma z Cupertino, jak widzieliście, ewoluowała w zakresie funkcji fotograficznych, które oferuje użytkownikom za pośrednictwem iPhone'a.

Teleobiektyw iPhone X kontra iPhone 12 ultraszerokokątny

Jak widzieliście w tabeli początkowej, oba urządzenia mają z tyłu podwójny aparat, ale dzielą tylko szeroki kąt (choć w obu przypadkach występują różnice). IPhone X ma teleobiektyw, który pozwala robić zdjęcia z zoomem optycznym x2, który dzięki zoomowi cyfrowemu wzrasta do x10, chociaż nie ma możliwości stworzenia ultraszerokokątnego widzenia nawet za pomocą oprogramowania. iPhone 12 z kolei ma ultraszerokokątny obiektyw x0,5 i choć co prawda nie ma teleobiektywu, może pokazać zoom cyfrowy x5. Jaka jest różnica między zoomem optycznym a cyfrowym? Otóż ​​ten pierwszy jest wykonywany przez sam obiektyw, gwarantujący większą ostrość i jakość, podczas gdy cyfrową zajmuje się programowo tak, jakbyśmy powiększali obraz palcem, co w efekcie daje gorsze wyniki jakościowe.

Zoom optyczny x2 iPhone X Zoom optyczny x0,5 iPhone 12 Zoom cyfrowy x10 iPhone X Zoom cyfrowy x5 iPhone 12

Jak wyjaśniliśmy wcześniej, jakość zoomu cyfrowego nie jest taka sama jak zoomu optycznego. Jeśli odłożymy na bok, że jeden to x5, a drugi x10, zoom cyfrowy obu terminali pozostawia wiele do życzenia pod względem jakości i ostrości. Czy można go wykorzystać do pokazania czegoś konkretnego w danym momencie? Idealnie, ale w tej sekcji nadal znajdujemy urządzenia, które wciąż są bardzo dalekie od tego, co może zaoferować profesjonalna kamera w tym zakresie, z drugiej strony coś logicznego.

Musimy jednak również podkreślić obecność ultraszerokokątnego obiektywu, który, jak widzieliście w przykładzie, który zostawiliśmy powyżej, oferuje naprawdę atrakcyjny punkt widzenia. Z pewnością, gdyby zdecydowana większość użytkowników musiała wybierać między posiadaniem teleobiektywu a obiektywem szerokokątnym, większość wybrałaby ten drugi, ponieważ jest znacznie bardziej użyteczny na co dzień, oprócz wyników, jakie daje. są w stanie zaoferować, są bardzo przyciągające wzrok i atrakcyjne.

Czy wypróbujemy tryb portretowy?

Tryb portretowy iPhone’a X Tryb portretowy iPhone

Ta modalność jest jedną z najciekawszych od lat, ponieważ oferuje efekt rozmycia tła, który sprawia, że ​​obiekty bardziej się wyróżniają, więc na poziomie artystycznym są bardzo piękne do zobaczenia. IPhone 12 ma przekonujący argument, aby wziąć na siebie uwagę i jest to, że ma funkcję, która pozwala wybrać poziom rozmycia tła, więc ostatecznie będziemy mieli większe możliwości w tym zakresie przede wszystkim, ponieważ w ten sposób sami użytkownicy będą mogli wybrać stopień rozmycia, jaki będzie miał ich zdjęcie, dzięki czemu będzie bardzo efektowne lub wręcz przeciwnie, znacznie bardziej subtelne, a nawet naturalne. Pomijając to, warto podkreślić jeszcze jedno uznanie, a mianowicie, że iPhone X robi te zdjęcia tylko z teleobiektywem. W końcu znajdujemy dwie podobne interpretacje, ale z różnymi niuansami.

Z jednej strony, jak przed chwilą skomentowaliśmy, fakt, że iPhone X robi zdjęcie teleobiektywem sprawia, że ​​wygląda on znacznie bliżej fotografowanego obiektu, podczas gdy iPhone 12 robi to obiektywem szerokokątnym i dlatego jest trochę większa odległość między urządzeniem a protagonistą. Różnicę widać jednak w dwóch kluczowych punktach, po pierwsze w kolorze, oba urządzenia bardzo różnie interpretują rzeczywistość, gdzie iPhone X ma tendencję do przyciemniania obrazu, a nawet generowania pewnych szumów, podczas gdy iPhone 12 oferuje znacznie bardziej realistyczny i naturalna interpretacja, będąca również większym stopniem szczegółowości. Drugim punktem, o którym wspomnieliśmy, jest to, jak interpretują tło obrazu. iPhone X ma sporo wątpliwości, wręcz stawia na pierwszym planie roślinę, którą widać za naszym bohaterem, coś, co nie zdarza się w iPhonie 12, który doskonale interpretuje to, co jest na pierwszym planie, a co w tle.

Tryb nocny robi różnicę

Tryb nocny iPhone’a X (2) Tryb nocny iPhone Tryb nocny iPhone Tryb nocny iPhone Tryb nocny iPhone Tryb nocny iPhone

IPhone 12 ma tryb nocny, a iPhone X nie, i może to być najlepsze podsumowanie tego, co dzieje się w tej sekcji. Czujniki najnowszego urządzenia, wraz z jego oprogramowaniem, są więcej niż przygotowane, aby móc pokazywać większą jasność w warunkach słabego oświetlenia, podczas gdy iPhone X ze swojej strony nie ma żadnego trybu, który umożliwiałby to automatycznie. . Istnieją aplikacje innych firm, które koncentrują się na ulepszaniu tego typu fotografii, ale w końcu nie można prosić o gruszki z wiązu, ponieważ aparat nie jest przeznaczony do fotografii do tych celów.

Jest to bez wątpienia, jak wspomnieliśmy wcześniej, punkt, który być może może zrobić największą różnicę dla ogółu społeczeństwa. Różnice między nimi są oczywiste, jak mogłoby być inaczej. Robienie zdjęcia w słabym świetle w przypadku iPhone’a X to nie lada problem, trzeba tylko zobaczyć, jak wyraźnie prześwietla śnieg i jak iPhone 12 radzi sobie zarówno ze światłem, jak i kolorem obrazu. Bez wątpienia może to być punkt zwrotny dla wielu użytkowników, którzy chcą w pełni wykorzystać aparaty i możliwości swojego smartfona.

Fotografia obliczeniowa wygrywa grę

Ciekawe, jak w tak podobnych 12-megapikselowych obiektywach uzyskuje się tak różne wyniki. Nie jest to magia, choć na to wygląda, ale wynika to m.in. z tego, że: Głęboka fuzja jako główny element różnicujący. Termin ten odnosi się do przetwarzania, które telefon wykonuje w fotografii, jego poprawy obliczeniowej i systemu uczenia się, który znacznie poprawia wyniki w fotografii. Jest to mechanika wydana w iPhonie 11 i oczekuje się, że będzie utrzymywana w każdym pokoleniu i będzie poprawiana na każdym kroku, ale porównanie iPhone'a takiego jak X bez tego systemu i takiego jak 12, który go zawiera, jest najmniej bezwzględny dla pierwszego.

Do wszystkich efektów, zdjęcia zrobione iPhone'em 12 będą lepsze niż zdjęcia iPhone'a X , chociaż w grę wchodzi również percepcja i gust każdej osoby, co jest niezwykle subiektywne. Widać, że w dzisiejszych czasach coraz ważniejsze staje się to, co urządzenie robi po zrobieniu zdjęcia, czyli jak potraktował obraz, jaki był w stanie wykonać aparat. Procesory coraz częściej mają większe możliwości przetwarzania fotografii, co oznacza, że ​​na poziomie sprzętowym nie jest już tak ważne i decydujące, aby mieć urządzenie załadowane specyfikacjami.

Czy uzasadnione jest przejście na iPhone'a 12 do aparatu?

  • Lubisz fotografię i masz każde inne urządzenie, które nie jest żadnym z tych: postaw na iPhone'a 12.
  • Lubisz fotografię i masz iPhone'a X: postaw na iPhone'a 12.
  • Fotografii jest Ci obojętne, nie masz żadnego z dwóch telefonów i znajdziesz dobrą ofertę na X: postaw na iPhone'a X.
  • Fotografia jest ci obojętna i masz iPhone'a X: nadal trzymaj iPhone'a X.

Pierwotnie zamierzaliśmy wypełnić tę sekcję pomysłami, ale uważamy, że podsumowanie w czterech punktach, oparte na naszym doświadczeniu i postrzeganiu, jest znacznie jaśniejsze. Rozumiemy, że jeśli interesujesz się fotografią, jest to niezwykle ważny punkt przy podejmowaniu decyzji o zakupie, ale w każdym przypadku należy wziąć pod uwagę inne aspekty. Co prawda iPhone 12 przewyższa iPhone’a X praktycznie we wszystkim, nawet w tych punktach, w których aparaty i fotografia nie mają z tym nic wspólnego, ale cena jest zwykle wartością decydującą i biorąc pod uwagę, że „X” jest starszy, tym większe prawdopodobieństwo, że znajdziesz na to dużo. Musisz jednak wziąć pod uwagę żywotność każdego z tych urządzeń, ponieważ z iPhone'em 12 będziesz mieć o wiele więcej lat aktualizacji, co wydłuży żywotność twojego urządzenia.