Dowiedz się o ciekawej historii Apple i Pixar ze Stevem Jobsem jako łączem

Z pomocą dobrego zespołu finansowego, kierowanego przez Levy, Pixar upublicznił się bez większego hałasu . Dopiero po premierze Toy Story firma naprawdę się rozrosła. Dobrze znany film zabawkowy został wydany 22 listopada 1995 roku, udało się zebrać w pierwszy weekend oszałamiającą kwotę 30 milionów dolarów , przewyższając tym samym nawet najbardziej optymistyczne prognozy ekspertów.



Sukces filmu nadal rósł i sprawił, że nazwa Pixar ugruntuje swoją pozycję na rynku jako jedna z najważniejszych wytwórni w świecie animacji . I tak trwa do dziś z innymi wielkimi sukcesami, takimi jak Monsters SA, Cars i wiele innych, w których wyróżniają się również sequele Toy Story.

Niespokojne relacje Pixar-Disney od Pixara do Disneya

Kiedy Jobs wrócił do Apple w 1997 roku, nadal prowadził Pixar, mimo że firma kręciła już sama. Choć jego zaangażowanie nie było już tak duże, prawda jest taka, że ​​nigdy nie przestał być obecny przy najważniejszych decyzjach firmy. Decyzje takie jak ta, która musiała zostać podjęta w 2003 i 2004 roku, latach, w których Pixar przeżywał starcia z Disneyem.

W tym czasie Pixar nie był w całości własnością Disneya, ale łączyła ich seria kontraktów. Negocjacje w sprawie przedłużenia tych dokumentów nie doszły do ​​skutku, więc doszło do zerwanie relacji obu firm.



Przyjazd Bob Iger jako nowy dyrektor generalny Disneya służył do uspokojenia wód. Dobre relacje między obiema firmami powróciły, a wraz z nimi ustąpiły m.in styczeń 2006, może być na stałe zamknięty sprzedaż Pixara Disneyowi. To był dobry wynik, który pozwolił Pixarowi nadal być firmą produkcyjną o własnej nazwie, ale także w jednej z największych firm filmowych na świecie.



Apple mruga dziś do Disneya

Ciekawe, że pomimo braku jakichkolwiek relacji, Apple i Pixar wydają się nadal w jakiś sposób ze sobą powiązane. Właściwie wystarczy obejrzeć kilka filmów animowanych firmy Disney, aby zobaczyć, jak filtrowane są niektóre produkty firmy. Na przykład w filmach Toy Story często można zobaczyć MacBooki, w których logo Apple jest wyraźnie widoczne.



Ale mrugnięcia nie są jednokierunkowe, ale Apple też je rzuca. Dobrym tego przykładem jest Apple Watch z dodanymi kilka lat temu kulami, których bohaterami są postacie z Toy Story. Wynika to prawdopodobnie z dobrych relacji, jakie utrzymują również z Disneyem, z których sfery takie jak Mickey i Minnie są również dostępne.

Krótko mówiąc, opowiedzieliśmy bardzo ciekawą historię, której prawdopodobnie nie znałeś. To zabawne, że czasami wszystko jest ze sobą bardziej powiązane, niż nam się wydaje. Zastanawiamy się, co by się stało z Pixarem, gdyby ścieżki Steve'a Jobsa się nie skrzyżowały. Albo co by się stało z Apple, gdyby Jobs w końcu nie wrócił z powodu sukcesu Pixara. W każdym razie, każdy w swojej dziedzinie, był i nadal jest świetnymi firmami do dziś.